Historia rasy:
Norweski pies na maskonury pochodzi według jednej z teorii nie tak jak pozostałe rasy psów od canis familiaris, ale od prymitywnego canis fereus. Stąd niezwykła wręcz odmienność tego psa, który według tej teorii przetrwał epokę lodowcową na wyspie Lofoten. Wyspę tę omineła fala zimna, a norweski pies na maskonury przetrwał żywiąc się jajami i ptactwem.
Norweski pies na maskonury był używany przez setki lat do polowań na maskonury, stanowiące główne pożywienie ubogiej ludności w północnej części Norwegii, głównie z rejonów miasta Maastad na wyspie Værøy i Rost,a jego przodkami były mniejsze psy służące do pilnowania stad owiec i kóz na tej wyspie. „Lunde” to po norwesku maskonur zaś „hund” oznacza pies, więc norweska nazwa tej rasy psów – „Lundehund” oznacza właśnie „pies na maskonury”.
Pierwsze udokumentowane opisy tej rasy psów pochodzą z roku 1591 i zostały sporządzone przez Schønebøla, a w 1753 roku zostaje opublikowana książka biskupa z Bergen, Erika Pontopidana, pod tytułem: "Det første Forsøg paa Norges naturlige Historie". Zawiera ona m.in. takie informacje o lundehundzie: "Do łapania ptaków pies ten szkolony jest w krajach północnych, gdzie nie można wspiąć się za nim po stromych skałach. Na Røst i Varøy, gdzie łapanie ptaków jest najbardziej popularne , każdy chłop trzyma nawet do 20 takich psów."
W tamtych latach wartość użytkowego lundehunda mogła sięgać wartości krowy, ponieważ liczba złapanego ptactwa przez takiego psa sięgała nawet do 130 sztuk za jedną noc. Na tym tle powstawały często konflikty pomiędzy chłopami, którzy strzegli, aby sąsiad nie posiadał większej liczby ludenhundów, co mogłoby powodować mniejsze dochody. W połowie XIX wieku rozpowszechnił się model polowania na maskonury za pomocą sieci. Wiązało się to ze spadkiem liczebności utrzymywanych lundehundów. Dopiero w roku 1937 udało się odtworzyć oficjalną hodowlę z pojedynczych osobników zachowanych w Maastad, a w roku 1943 nastąpiło uznanie tej rasy przez Kennelklub.
Obecnie maskonury są pod ścisłą ochroną i wydawało się, że zakaz polowania na te ptaki doprowadzi do wymarcia Lundehunda. Jego populacja spadła okresowo nawet do 50 psów. Rasę ocalili jednak od wyginięcia jej liczni wielbiciele. Początkowo istniał nawet zakaz wywozu tej rasy za granicę, aby nie uszczuplać bardziej tej niewielkiej grupy i doprowadzić do jej odtworzenia.
Obecnie jest to już tylko pies towarzyszący, popularny głównie w Norwegii.